czwartek, 20 marca 2014
piątek, 18 października 2013
Feliene meow.
Jesień, jesień, jesień.. Jedni ją kochają, inni nienawidzą. Osobiście uwielbiam tą porę roku do momentu gdy wszystkie liście nie spadną z drzew. Panująca wtedy szaruga za oknem przyprawia mnie o zły nastrój i lenistwo. W tym roku jednak postanowiłam nie poddać się chandrze, lecz popracować nad sobą. Ćwiczenia, zmiana nawyków żywieniowych to tylko pare z wielu moich postanowień. Co prawda przy moim grafiku - praca, studia, dom itd. nie jest to łatwe aczkolwiek dla chcącego nic trudnego, prawda? :)
A co do dzisiejszej stylizacji - przeważają skórzane akcenty; rękawy w ramonesce, pikowana spódniczka z ćwiekami oraz workery.
Połączenie czerni z bielą sprawdzi się w każdej sytuacji.
A co do dzisiejszej stylizacji - przeważają skórzane akcenty; rękawy w ramonesce, pikowana spódniczka z ćwiekami oraz workery.
Połączenie czerni z bielą sprawdzi się w każdej sytuacji.
Top - no name
Jacket - Fashion Avenue
Skirt - Musthave24.pl
Worker boots - Salon_Anka
Chain - Grana
piątek, 20 września 2013
Hello Sopot.
Zbliża nam się jesień. Destruktywna wizja coraz to większej ilości warstw nakładanych na siebie.
Nie chciałabym jednak wywodzić się na temat pogody. Bo pewnie nie tylko mnie nie cieszy pożegnanie z latem i wszystkim co z nim związane,
Udało mi się spędzić jeden dzień w trójmieście, a konkretniej - w
Sopocie. Zmiana scenerii również według mnie jest korzystna adekwatnie
do całego bloga.
Dzisiaj prezentuje Wam stylizację kładącą nacisk na zimniejsze dni. Kurtka typu ramoneska z futerkiem która jest moim absolutnym faworytem - Nie sposób w niej zmarznąć.Buty typu trampki sneakersy, również wygodne jak i praktyczne. Spodnie i torba "bez metek".
sobota, 7 września 2013
Lady in burgundy.
Udało się! Dzisiaj doczekałam się dnia wolnego i postanowiłam wykorzystać go by stworzyć stylizację i napisać posta. Dzisiejsza stylizacja obejmuje moje ostatnie perełki. Pierwsza; moja pierwsza aczkolwiek przypuszczam że nie ostatnia spódnica z . Od dawna polowałam na jakąś rozkloszowaną mini z ich sklepu aż zdecydowałam się na tą, przedstawioną poniżej. Spódniczka układa się pięknie, idealnie dopasowana do mojej sylwetki, urzekający kolor, a co ważniejsze solidny materiał wykonania. Cocktailshock, brawo! :)
Druga perełka - buty typu lity z Deezee, również mój pierwszy produkt z ich sklepu. Długo nie mogłam się zdecydować jakie botki zagoszczą u mnie na nadchodzącą jesień. Wahałam się pomiędzy koturnami, szpilkami i tymi na grubszym słupku. Trafiłam idealnie - butki są wygodne i przykuwają uwagę, a to lubię! :)
Bralet - No name
Skirt - Cocktailshock
Shoes - Deeze
Jewellery - Granashop
piątek, 6 września 2013
Something from me..
Żyjemy szybko, wciąż w pogoni za czymś. Nie zawsze w życiu
wszystko układa nam się tak, jak byśmy chcieli. Zwykle nie można mieć
wszystkiego naraz; zdrowia, miłości i pieniędzy. Warto jednak doceniać
co się ma, cieszyć chociażby z najdrobniejszych detali. Społeczeństwo ma
skłonność do narzekania, czego byśmy nie mieli i tak będziemy chcieć
więcej. Marzenia się spełniają ale trzeba im pomóc. Mam tak wiele pomysłów a wciąż brak czasu na ich realizację. Pochłonęła
mnie praca a niebawem dojdą studia. Każdy dzień traktuję jako namiastkę,
cegiełkę budującą moją przyszłość. Należę do ludzi którzy zawsze
stawiają wysoko poprzeczkę.Szkoda tylko że tak trudno jest wygospodarować czas na pasje oraz ich spełnianie. Mimo to wierzę że najbliższy
okres który zdaje się być najtrudniejszym do przetrwania, wykorzystam w
pełni by kiedyś móc powiedzieć "warto było czekać".
Z góry przepraszam za niespójność tekstu.Chciałam dać od tak, coś od siebie.Nie zapominam o tym blogu. A czasami nawet żałuję że ''tak późno'' go założyłam.. ale jak to mówią, na marzenia nigdy nie jest za późno i nie warto ich odkładać na później.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.
P&L.
Z góry przepraszam za niespójność tekstu.Chciałam dać od tak, coś od siebie.Nie zapominam o tym blogu. A czasami nawet żałuję że ''tak późno'' go założyłam.. ale jak to mówią, na marzenia nigdy nie jest za późno i nie warto ich odkładać na później.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.
P&L.
czwartek, 29 sierpnia 2013
In another way.
Dzisiaj post jak i stylizacja - spontanicznie. Stylizacja wygodna i nieco nietypowa.
Mój nowy nabytek - bluzeczka typu cut top która nie sprawdziła by się raczej na naszych polskich ulicach, a szkoda. Złote dodatki - naszyjnik i bransoletka łańcuch od Grana na które długo polowałam oraz beanie "Channel Zero" w kolorze białym. Całość prezentuje się tak:
Top - Sequin
Shoes - Adidas
Jewellery - Grana, love it!
Beanie, pants - Allegro
niedziela, 25 sierpnia 2013
czwartek, 8 sierpnia 2013
Cheerleader oversize.
Wracam do Was po krótkiej przerwie z nową stylizacją :)
Otóż ostatni tydzień spędzałam poza domem na dalekim krańcu z najważniejszą osobą w moim życiu i niestety wróciłam z pustą kartą pamięci.. Jednak są chwilę które bez utrwalenia w postaci zdjęcia można zapamiętać na długie lata.
Dzisiaj przedstawiam Wam outfit luźny, sportowy i komfortowy.
Doszłam do wniosku że w moich notkach brakuje "czegoś ode mnie", za mało się rozpisuje dlatego też zostawiam osobistą refleksję; Rób swoje. Zajmuj się tym co jest dla Ciebie ważne. Nie szukaj sławy i rozgłosu, tylko pracuj uczciwie nad tym, w co wierzysz całym sercem. Udoskonalaj swoje umiejętności, bądź coraz lepszy w tym, co robisz i podążaj za swoją pasją. Kiedy Twoje dzieło będzie gotowe, świat sam je zauważy i dostarczy Ci wtedy szczerej pochwały i podziwu.
niedziela, 21 lipca 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)